Jak byłam mała i zbliżały się święta Bożego Narodzenia, mama mówiła, że teraz muszę być grzeczna, bo Mikołaj obserwuje dzieci i kiedy zobaczy, że są niegrzeczne, nie da im prezentu. Tak więc zachowywałam się grzecznie, ale denerwowało mnie, że Mikołaj widzi wszystko co robię i wie nawet o czym myślę. Gdy siedzialam na toalecie, byłam strasznie zawstydzona i zazwyczaj zasłaniałam okno ręcznikiem, gdyż myślałam, że Mikołaj podgląda przez okno, ponadto prosiłam go żeby sobie poszedł, bo muszę wytrzeć pupkę.
autor: kar0laj |