Gdy byłem mały, usłyszałem w telewizji, że człowiek w ciągu swojego życia mruga dwieście milionów razy, a potem umiera. Potraktowałem tę informację bardzo na serio i postanowiłem wykorzystać ją w celu maksymalnego wydłużenia swojego życia. Do zagadnienia podszedłem z iście naukową pasją...
Wciąż pamiętam minę mojej Mamy, gdy spytała, po co przykleiłem sobie taśmą klejącą powieki do brwi, a ja odpowiedziałem - "Żeby nie umrzeć!"