Jak byłam młodsza, to myślałam, że zdjęcia oraz relacje filmowe z czasów II WŚ, a także produkcje o tejże tematyce są czarno-białe, bo wojna, jako okropna rzecz, odebrała światu wszystkie kolory (To była jedyna wojna, jaką mogłam wtedy kojarzyć). I choć nie mam problemu z wyobrażeniem sobie większości konfliktów zbrojnych w kolorze, nadal II WŚ pozostaje dla mnie czarno-biała, a jej kolorowe przedstawienia są dla mnie dziwne.
autor: Anonimka |