Kategoria: Dorośli

twarz
#2114 
kategoria: Dorośli

Jak byłem mały, to myślałem, że II wojna światowa ciągle trwa, ale rozgrywa się tylko między Polską a Niemcami. Zawsze, jak tato jechał do pracy w Niemczech mówiłem: "Ale uważaj, żeby Cię nie zastrzelili!". Był dla mnie bohaterem.

autor: John Ricochet | data dodania 13 lutego 2009
Oceń: 89%
#2096 
kategoria: Dorośli

Jak byłam mala, to myślalam, że dzieci rodzą się przez pępek...

autor: Mee ^^ | data dodania 7 lutego 2009
Oceń: 61%
twarz
twarz
#2099 
kategoria: Dorośli

Jak byłam mała i mój tata był kierowcą tira, myślałam, że jeździ w takim żółtym kasku z lampką!

autor: Wera | data dodania 7 lutego 2009
Oceń: 68%
#2069 
kategoria: Dorośli

Jak byłam dzieckiem, nienawidziłam dzieci. Uważałam, że jestem dorosła.

autor: ula | data dodania 23 stycznia 2009
Oceń: 89%
twarz
twarz
#2023 
kategoria: Dorośli

Kiedy byłam mała (miałam na pewno mniej niż 4 lata), umiałam już oczywiście bardzo dobrze mówić, ale miałam okropny kompleks, że nie umiem rozmawiać. Chodziło mi o mówienie takim specjalnym dorosłym tonem, który jak sądziłam nie służył do prostej komunikacji, tylko był pewnego rodzaju grą uprawianą przez dorosłych w sobie tylko wiadomym celu. Na podwórku za domem ćwiczyłam tą umiejętność (chodziło o długie przemowy wymawiane specjalnie modulowanym tonem i pełne szczególnie napełniających mnie zachwytem słówek typu: prawda, tego, oraz yyy i eee pomiędzy wyrazami) i bardzo się zawstydziłam jak kiedyś sąsiadka zaczęła się śmiać podsłuchując mnie przez siatkę.

autor: Pyris | data dodania 20 grudnia 2008
Oceń: 82%
#1957 
kategoria: Dorośli

Jak byłam mała, strasznie się denerwowałam tym, że dzieci są takie małe. Uważałam to za swoistą dyskryminację: nikt nie brał nas na poważnie, nie zwracali na nas uwagi, a w kościele jak się klęczało, nie było nic widać znad ławki. Wkurzało mnie to strasznie i postanowiłam, że będę duża. Jeszcze w podstawówce tak bardzo przerosłam rówieśników, że nie wpuszczano mnie na niektóre zjeżdżalnie i place zabaw dla małych dzieci, bo myśleli, że jestem nastolatką. Do dziś uważam, że nasze myśli mają dużą moc sprawczą.

autor: TooS | data dodania 6 listopada 2008
Oceń: 79%
twarz
twarz
#1948 
kategoria: Dorośli

Jak byłam mała, to myślałam, że jak się dziewczyna i chłopak pocałują, to nazajutrz bocian przynosi im dziecko pod drzwi...

autor: Martusiak | data dodania 5 listopada 2008
Oceń: 68%
#1934 
kategoria: Dorośli

Jak byłam mała, to rodzice mnie straszyli, że mój wujek jest Gargamelem ze smerfów i dlatego pewnego razu dość boleśnie go pobiłam, bo się bałam, że mnie zje.

autor: BoRo | data dodania 29 października 2008
Oceń: 85%
twarz
twarz
#1791 
kategoria: Dorośli

Jak byłam mała, to zawsze słyszałam, że dziewczyna i chłopak aby być ze sobą muszą do siebie pasować. Byłam przekonana, że to chodzi o wygląd i przez całą zerówkę, 1 i 2 klasę podstawową szukałam jakichś cech wyglądu podobnych do moich w wyglądzie chłopaka, który mi się podobał... Nie znalazłam.

autor: Merrick | data dodania 22 sierpnia 2008
Oceń: 78%
#1752 
kategoria: Dorośli

Jak byłam mała, myślałam, że nasz pępek służy do tego, żeby dziecko w środku mogło oddychać...

autor: Psika | data dodania 13 sierpnia 2008
Oceń: 90%
twarz