Losowe rzeczy, w które wierzyliśmy jak byliśmy mali

twarz
#536 
kategoria: Komputery

Jak byłem mały, to się bałem, że jak będę za długo siedział przy kompie, to mnie wciągnie i już z niego nie wyjdę.

autor: Anonim | data dodania 29 września 2007
Oceń: 80%
#210 
kategoria: Telewizja

Jak byłem mały, to myślałem, że wszystkie filmy kręcone są naprawdę i że jeśli ktoś w nich umiera, to umiera rzeczywiście. Trochę podziwiałem tych aktorów, że decydują się zginąć, żeby móc pojawić się w filmie.

autor: malory | data dodania 23 września 2007
Oceń: 73%
twarz
twarz
#2655 
kategoria: Pieniądze

Jak byłam mała, myślałam, że w każdym bankomacie siedzi czlowiek, który podaje pieniądze.

autor: momelka | data dodania 7 października 2009
Oceń: 67%
#483 
kategoria: Dziwne

Jak byłem mały, to w łazience miałem taką dziwną wtyczkę do kontaktów. Wydawało mi się, że ona patrzy na mnie. Jak przekręcałem głową, to ona też mnie śledziła "wzrokiem" . Bałem się, że pewnego razu, ona wyskoczy ze ściany i mnie ugryzie. Bałem się potem wchodzić do łazienki.

autor: krzyniwe | data dodania 26 września 2007
Oceń: 88%
twarz
twarz
#1666 
kategoria: Zwierzęta

Jak byłem mały, myślałem, że wrona i wróbel to rodzina. Znaczy wróbel to dziecko wrony. A skąd się to wzięło? W lecie chodzimy na truskawki, a tam są strachy na wróble. A że żadne wróble, tylko wrony leciały na pole po truskawki, to dalej to tylko moja filozofia.

autor: Valw | data dodania 30 maja 2008
Oceń: 79%
#255 
kategoria: Pieniądze

Jak byłem mały to myślałem, że kiedy w telewizji puszczą reklamę firmy, która wyprodukowała mój telewizor, to w nagrodę spod klapki wysypią się pieniądze.

autor: gray | data dodania 23 września 2007
Oceń: 83%
twarz
twarz
#2324 
kategoria: Pieniądze

Kiedy byłam mała, myślałam, że kieszonkowe to tylko te pieniążki, które się dostaje do kieszeni od spodni. Bardzo mi było przykro kiedy w szkole dzieci rozmawiały o tym, ile to dostają kieszonkowych. Pożaliłam się mamie i okazało się, że te pieniądze, które wkładam do skarbonki, to też się nazywają "kieszonkowe".

autor: Szumii | data dodania 26 kwietnia 2009
Oceń: 62%
#3103 
kategoria: Telewizja

Jak byłam mała, to myślałam, że program "Śmiechu warte" to "Śmiech Uwarte". Oczywiście nie potrafiłam wyjaśnić znaczenia słowa "uwarte", ale mimo to trwałam w przekonaniu, że tytuł tego programu jest właśnie taki.

autor: Ajaka | data dodania 23 sierpnia 2010
Oceń: 65%
twarz
twarz
#419 
kategoria: Religia

Jak byłam mała i ludzie w Kościele śpiewali na Boże Narodzenie kolędę, w której był tekst "Gloria in excelcis Deo..." to nie wiedziałam, co to za słowo "gloria" i zawsze śpiewałam "brolio", bo u mnie w domu był zawsze taki olej. Co prawda nie wiedziałam, dlaczego śpiewa się o oleju, ale to było jedyne słowo, które mi pasowało.

autor: lol | data dodania 25 września 2007
Oceń: 79%
#2254 
kategoria: Geografia

W wieku przedszkolnym mieszkałem na osiedlu w dużym mieście. Z osiedla do głównej drogi szło się schodkami do góry. Wydawało mi się, że to miejsce za schodkami (na górze) to są właśnie ciepłe kraje i tam odlatują ptaki na zimę.

autor: Arkadiusz | data dodania 25 marca 2009
Oceń: 65%
twarz