Kiedyś skaleczyłem się, a zaraz później jadłem ciastka, strasznie krusząc. Później zawsze kiedy coś mnie bolało i ktoś o to zapytał, mówiłem, że okruszki ciastka dostały mi się do krwi, pływają tam, a jak gdzieś się zablokują, to wtedy boli.
autor: Bosman | 3 listopada 2007