Kiedy byłam mała, byłam przekonana że zapłodnienie kobiety przez mężczyznę odbywa się nie inaczej jak tylko przez pępek. Nie mogłam wymyślić żadnej innej "dziurki", przez którą tatuś daje mamusi "nasionka" o których opowiadali dorośli... O, naiwności...
autor: Tina | 3 listopada 2007