Kiedy byłem bardzo mały i rodzice zabierali mnie do kościoła, nie wiedziałem kiedy trzeba się przeżegnać, klęknąć itp. Dlatego powtarzałem każdy ruch mojej mamy, łącznie z drapaniem się i kaszleniem. Później zacząłem się zastanawiać czy może niektóre z tych czynności powinny wykonywać tylko kobiety i spoglądałem na księdza czy nie śmieje się ze mnie, że robię coś źle.
autor: Bosman | 4 listopada 2007