Kiedy byłam mała, rodzice ostrzegali mnie żebym nie zbliżała się do gniazdka, bo kopnie mnie prąd. Wyobrażałam to sobie w następujący sposób - jeśli podejdę zbyt blisko wtyczki, to ona się rozzłości i zacznie gonić mnie po pokoju ciągnąc za sobą kabel, aby na końcu dać mi siarczystego kopa w pupę.
autor: violino | 17 listopada 2007