Jak byłam mała i rodzice zapisali mnie na zimowisko, wyobrażałam sobie, że w górach cały czas są lawiny i ludzie jeżdzą po to, by zasmakować ryzyka, czy przeżyją. Tak się bałam, że na dzień przed wyjazdem się rozchorowałam, co przeszło mi zaraz kolejnego dnia, gdy zostałam bezpiecznie w domu. Rodzice byli wściekli - kasa przepadła.
autor: Ika | 23 listopada 2007