Jak byłem mały, straszono mnie "Zdzichem". Zbiegiem okoliczności mój dziadek także miał na imię Zdzisław. Powstała wtedy w mojej głowie teoria spiskowa, w której mój dziadek przemienia się w psychopatę, mającego za zadanie karanie niedobrych dzieci, mimo tego, że na co dzień był spokojnym człowiekiem.
autor: azwalt | 28 listopada 2007