Jak byłam mała, myślałam, że tylko ja na świecie mam na imię Aleksandra. W grupie w przedszkolu ja jedyna tak miałam na imię, więc, gdy do grupy przyszła nowa koleżanka imieniem Aleksandra, obraziłam się na nią, twierdząc, że popełniła plagiat i groziłam, że zamknę ją w więzieniu za to "straszne" przestępstwo.
autor: Aleksandra | 22 marca 2008