#1584 
kategoria: Bajki

Jak byłam mała, moja mama udawała czasem głos kaczora Donalda. Byłam święcie przekonana, że ten kaczor to naprawdę mieszka w jej gardle, ma tam łóżko, duży budzik, a krtań służy mu jako wieszak na ciuchy...

autor: mercedes | data dodania 23 kwietnia 2008
Oceń: 63%
twarz

Podziel się