Od dzieciństwa uwielbiałam swojego dziadka - zawsze przywoził mi mnóstwo słodyczy, pomagał w budowaniu schronów pod łóżkiem, czesał włosy lalkom, bujał na huśtawce i robił wszystko inne co tylko dzieciak może sobie zamarzyć.
Pewnego razu w piaskownicy koleżanka zakomunikowała mi, że jak się zestarzeję zostanę babcią.
Byłam zrozpaczona - myślałam, że na starość zostanę takim fajnym dziadkiem...