Od małego jeżdżę do Wrocławia (bo mieszkam w okolicach). Jadąc tam zawsze widzę taki szary dom, który jest niedaleko drogi. Z siostrą myślałyśmy, że to dom czarownicy, która je dzieci... Śmiechu było co nie miara.
Bajki
Dorośli
Dziwne
Geografia
Imiona
Jedzenie
Języki
Kobiety
Komputery
Liczby
Medycyna
Mikołaj
Muzyka
Natura
Pieniądze
Polityka
Religia
Seks
Słowotwory
Sny
Sport
Stwory
Szkoła
Telewizja
Transport
Zabawki
Zwierzęta