Kiedy byłam mała, określałam rzeczy nazwą "ubik". Na pytanie rodziców co to znaczy "ubik", odpowiadałam bez zastanowienia i z przekonaniem - "upapapa". Po chwili padało pytanie co to jest "upapapa". Odpowiadałam pewnym głosem: "ubik". I tak bez końca...
autor: Ada | 3 marca 2009