Jak byłam mała, to myślałam, że kożuch na mleku jest dla dzieci trujący. Wkręcił mi to mój chrzestny, który uwielbiał kożuchy i zawsze mu je z wdzięcznością oddawałam, że nie będę otruta.
Bajki
Dorośli
Dziwne
Geografia
Imiona
Jedzenie
Języki
Kobiety
Komputery
Liczby
Medycyna
Mikołaj
Muzyka
Natura
Pieniądze
Polityka
Religia
Seks
Słowotwory
Sny
Sport
Stwory
Szkoła
Telewizja
Transport
Zabawki
Zwierzęta