Słyszałem prośby, by "nie przykrywać słoika wieczkiem" - a ja rozumiałem "wietrzkiem" - i w ten sposób stworzyłem słowo, którego znaczenie wydawało mi się logiczne. Ów "wietrzek" to było bowiem nic innego jak wieczko z dziurkami, by wnętrze słoja się wietrzyło (słoja, w którym mieszkał chomik).
autor: Leoncjo | 14 czerwca 2009