Jak byłam mała, to myślałam, że w piecu jest "piszczała" (panicznie się jej bałam). Sama ją wymyśliłam, jak widelcem przejechałam po szybce od pieca i powiedziałam: Piszczała! Moja mama na to: Tak, tak! Piszczała! Widzisz? Mówiłam ci, że masz tam nie podchodzić! Ja w to uwierzyłam i nie podchodziłam więcej do pieca.
autor: Paulina | 9 września 2009