Jak byłam mała, to myślałam, że jak się mówiło na mszy "Pokój wam zostawiam, pokój mój wam daję", to to oznaczało, że Pan Jezus się wyprowadzał i zostawiał uczniom swoje mieszkanie.
No i jeszcze w tym temacie, to myślałam, że ksiądz i ministranci mieszkają w niebie i po mszy tam wracają po jakichś schodach przez zakrystię. Nawet ich chyba o to raz zapytałam na kolędzie.