Jak byłam mała, to myślałam, że każde stworzenie ma swojego boga i "swoje" niebo/królestwo, ale będziemy mogli się tam wszyscy razem spotkać. Ludzie - Trójca Święta, psy - pies bóg (wyobrażałam sobie psa owiniętego białą szatą), kaczka - kaczka bóg itd. Jakże wielkie było moje zdziwienie, kiedy tata uświadomił mnie, że to nieprawda, więc sama wydedukowałam, że już się nie spotkam z moimi zmarłymi pupilami.
autor: vvCephei | 6 maja 2010