Jak byłem mały, to myślałem, że kiszona kapusta nazywa się PUTATA. Przez kilka dni męczyłem rodziców o tą PUTATĘ, a oni zachodzili w głowę co to może być. W końcu odkryli tą tajemnicę, gdy przechodziliśmy obok dużej beczki, gdzie mój przysmak był przechowywany.
autor: Mateusz | 23 września 2007