Jak byłam mała i czytałam tekst w jakiejś gazecie od mamy o orgazmie, to cały czas czytałam to jako organizm. Czytałam go z wielkim zaciekawieniem i pamiętam że kompletnie nic z niego nie zrozumiałam. Nie było wtedy dla mnie słowa orgazm.
autor: Samara | 13 marca 2011