Kiedy byłam mała i rodzice kupili pierwszą zmywarkę, wkręcili mi, że w środku siedzi krasnoludek, który to wszystko myje. Czasem robiło mi się go żal i prosiłam ich, żeby mnie też tam zamknęli, żebym mogła mu pomóc. Miałam dobre serduszko.
autor: Krejzolka | 25 września 2007