Będąc w podstawówce nie wiedziałem czym jest seks, a w tym samym czasie na lekcji biologii nauczycielka powiedziała, iż plemniki idą w kierunku komórki jajowej, by doszło do zapłodnienia. Kiedy to usłyszałem, byłem święcie przekonany, że podczas spania w łóżku męża i żony mężczyźnie plemniki "wychodzą" z penisa i pełzną po pościeli do pochwy kobiety. Pełznięcie tłumaczyło nocne zmazy.
autor: Tomuś | 25 września 2007