Jak byłam mała (3,5 roku), po narodzinach braciszka mama szukała imienia dla Niego. Pytała się mnie czy podoba mi się Bonifacy. To było dla mnie nie do pomyślenia, żeby mój brat nazywał się jak kot z kreskówki. Cieszę się, że nie przyszło Jej do głowy nazwać mojego brata Filemon albo Baltazar. Zostało przy moim, brat nosi imię Cezary.
autor: arthemide | 25 września 2007