Jak byłem mały, to myślałem, że "sukinsyn" to imie męskie, bo usłyszałem na jednym filmie jak jeden pan w ten właśnie sposób zwracał się do drugiego. Podczas zabawy z kolegami na przystanku autobusowym zacząłem krzyczeć do kolegi: "Sukinsyn, Sukinsyn!" i dostałem od jakiejś kobiety w głowę...
autor: K100 | 30 września 2007