...żeby coś ukryć, stawałam na paluszkach albo na stołeczku i "chowałam" swoje skarby kładąc je jak tylko można było najwyżej (wystarczyło 10 cm). Myśałam, że jeśli coś jest poza zasięgiem mojego wzroku, to dla dorosłych również jest to niewidoczne...
autor: nikitka | 22 października 2007