Jak byłem mały (bardzo mały), to byłem przekonany że smolinosy (takie lilie pomarańczowe jakby ktoś nie wiedział) z ogródka mojej babci chcą mnie zjeść. W ogóle miały takie upiorne cętki i się te płatki tak odchylały w tył i tak strasznie sterczały te pręciki. Brrr.
autor: quern | 30 października 2007