Jak byłam mała, często chodziłam z mamą do sklepu. Panie przy kasie, po wręczeniu przez mamę zapłaty, często pytały 'Ma pani może 5 złotych?', czy coś w tym stylu. Chodziło oczywiście o to, by łatwiej im było wydać. Ale ja zawsze się zastanawiałam, jak to jest, że można dać np. o te 5 złotych za mało, a pani mało, że na odpowiedź 'Niestety nie', powie 'No trudno', to na dodatek sięgnie do kasy i da jeszcze troche pieniędzy...
autor: Madzia | 2 listopada 2007