Wraz z siostrą cioteczną myślałyśmy, że "chałowy" = szałowy i że jak coś jest chałowe, to znaczy że już fajniejesze być nie może.
autor: panna_basia |...w modlitwie "Ojcze nasz" jest "siedzi w poprawicy ojca" i że poprawica to takie miejsce, gdzie się poprawia.
autor: Olkens |Długo byłam przekonana, że obcokrajowiec to CUDOZIEMIEC bo jest z cudacznej (innej) ziemii. Do drugiej klasy liceum chyba byłam przekonana, że tak się pisze i mówi...
autor: Yelena |Jak byłam mała, to myślałam, że nogi to "idy", bo się nimi idzie.
autor: Paulina |Jak byłam mała, to myślałam, że napletek to wierzchnia część pleców (na-pletek = na plecach). Dlatego kiedyś usiadłam mojej leżącej mamie na plecach i z radością oznajmiłam, że "teraz zrobię mamie masaż napletka!".
autor: Ultramaryna |Moja ciotka będąc dzieckiem należała do chóru szkolnego. Nauczyciel dyktował tekst piosenki: "Hej, żeglujże żeglarzu..." Moja ciocia: "Że co?" "No, hej żeglujże..." Ciocia napisała: "Hejże glujże".
autor: Bubu |Myślałem, że w piosence tytułowej do programu "Powtórka z rozrywki" fragment "Tu żart odkurzony" brzmi "Tu Żartok, tu żony" i długo się zastanawiałem, kto to jest ten Żartok i ile on ma żon. Mama wyprowadziła mnie z błędu.
autor: Leoncjo |Słyszałem prośby, by "nie przykrywać słoika wieczkiem" - a ja rozumiałem "wietrzkiem" - i w ten sposób stworzyłem słowo, którego znaczenie wydawało mi się logiczne. Ów "wietrzek" to było bowiem nic innego jak wieczko z dziurkami, by wnętrze słoja się wietrzyło (słoja, w którym mieszkał chomik).
autor: Leoncjo |Jak byłem mały to zastanawiałem się dlaczego między krajami jest "granica". Między KraJami powinna być "KraJnica".
Zastanawiałem się również czy wióry są robione przez wiewiórkę, czy też wiewiórka jest wiewiórką, bo robi wióry.
Kiedy byłam mała, to myślałam, że w powiedzeniu 'kłamiesz jak z nut', znut to zwierzątko.
autor: wiki |