#1213 
kategoria: Słowotwory

Będąc kilkuletnią sepleniącą dziewczynką, byłam święcie przekonana, że na pana, który roznosi listy, mówi się "biustonosz", a na stanik - "listonosz" (no, przecież podobne z brzmienia, prawda?) Także gdy pukał do naszych drzwi listonosz, krzyczałam do rodzinki: "Tato! Mamo! Biustonos psysedł!"

I do tego na kapustę mówiłam "pakusta", a na kapelusz "pakelus".



autor: wersalka | data dodania 22 listopada 2007
Oceń: 83%
twarz

Podziel się