#1367 
kategoria: Seks

Kiedy byłam mała zobaczyłam w sklepie na regale ze słodyczami małe płaskie opakowanie. Była na nim narysowana truskawka, więc od razu wrzuciłam ją do koszyka. Kiedy pani skasowała już mięsko, po które wysłała mnie mama, wybuchła śmiechem i schowała to małe opakowanko pod ladę i powiedziała, że nie jest to raczej dla mnie. Ja oczywiście wybuchłam krzykiem, że to najlepsze cukierki, kolega mnie nimi kiedyś poczęstował.

- Ty, patrz, to dziecko miało prezerwatywy - powiedziała nagle pani do swojego znajomego/męża/chłopaka/... i z trudem powstrzymywała śmiech. Pani po długiej kłótni o "cukierki" dała mi opakowanie dropsów...

autor: Skowytek | data dodania 5 stycznia 2008
Oceń: 80%
twarz

Podziel się