Kategoria: Imiona

twarz
#551 
kategoria: Imiona

Jak byłem mały, to myślałem, że "sukinsyn" to imie męskie, bo usłyszałem na jednym filmie jak jeden pan w ten właśnie sposób zwracał się do drugiego. Podczas zabawy z kolegami na przystanku autobusowym zacząłem krzyczeć do kolegi: "Sukinsyn, Sukinsyn!" i dostałem od jakiejś kobiety w głowę...

autor: K100 | data dodania 30 września 2007
Oceń: 84%
#546 
kategoria: Imiona

Jak byłam mała, myślałam, że moja babcia ma na imię „Mamo”, bo moja mama tak do niej mówiła, a ja nie skojarzyłam, źe „mamo” i „mama”, to to samo słowo.

autor: antybohater | data dodania 30 września 2007
Oceń: 76%
twarz
twarz
#481 
kategoria: Imiona

Jak byłem mały, to myślałem, że wszyscy mają na imię Mateusz i dopiero potem zmieniają swoje imię.

autor: Kamil | data dodania 26 września 2007
Oceń: 74%
#462 
kategoria: Imiona

Jak byłam mała (3,5 roku), po narodzinach braciszka mama szukała imienia dla Niego. Pytała się mnie czy podoba mi się Bonifacy. To było dla mnie nie do pomyślenia, żeby mój brat nazywał się jak kot z kreskówki. Cieszę się, że nie przyszło Jej do głowy nazwać mojego brata Filemon albo Baltazar. Zostało przy moim, brat nosi imię Cezary.

autor: arthemide | data dodania 25 września 2007
Oceń: 74%
twarz
twarz
#378 
kategoria: Imiona

Kiedy byłam mała i chodziłam do przedszkola, nienawidziłam swojego imienia. Wszystkie fajne i ładne koleżanki miały na imię Ania, też tak chciałam.

autor: cynamoonek | data dodania 24 września 2007
Oceń: 60%
#359 
kategoria: Imiona

Kiedy byłam mała, myślałam, że w kalendarzu są urodziny wszystkich ludzi na świecie, bo imiona się nie powtarzają.

autor: Anonim | data dodania 24 września 2007
Oceń: 78%
twarz
twarz
#301 
kategoria: Imiona

Jak byłem mały, to myślałem, że każde małe dziecko ma na imię Kamil a potem przybiera inne.

autor: Mateusz | data dodania 23 września 2007
Oceń: 72%
#44 
kategoria: Imiona

Jak bylem mały, to myślałem, że dwie osoby nie mogą nosić tego samego imienia.

autor: Pablo | data dodania 22 września 2007
Oceń: 62%
twarz
twarz
#156 
kategoria: Imiona

Świadoma, że moje nazwisko brzmi jak nazwa ptaszka, zawsze pytałam się rodziców, czy to możliwe, że będę latać, jak ten ptaszek, a oni mi zawsze odpowiadali, że będę umiała, tylko musze ćwiczyć! I dalej, że oni są dorośli, więc potrafią, a ja jako maluch muszę ćwiczyć, ćwiczyć itd. Więc codziennie skakałam z półki na buty, później z wyższych mebli i codziennie zwiekszałam ilość ćwiczeń i pokazywałam sąsiadom jak to ja umiem latać, by nie robić rodzicom wstydu, że nielot ze mnie.

autor: Zięba | data dodania 22 września 2007
Oceń: 83%
#111 
kategoria: Imiona

Jak byłem mały, to myślałem, że są tylko 2 nazwiska - albo się ma jedno albo drugie, albo nazwisko mojego ojca albo matki. Jak słońce i księżyc :P

autor: Michal | data dodania 22 września 2007
Oceń: 52%
twarz