Jak byłam mała, to myślałam, że wyraz spódnica pisze się przez "ó" dlatego, że wymienia się na spodnie.
autor: Carmen | 31 marca 2009...że inne języki to tylko przestawione litery, np. po angielski kot to cat, czyli c=k, a=o, t=t. W przedszkolu nauczycielka mnie olśniła.
autor: Funky | 24 marca 2009Jak byłam mała, mówiłam o sobie ZAWSZE w trzeciej osobie: "Uli boli buch" - co znaczyło tyle co: "Ulę boli brzuch". Mówiłam tak, bo każdy tak do mnie mówił. Myślałam, że to normalne. Do momentu aż zaczęłam bawić się na podwórku z innymi dziećmi.
autor: ula | 23 stycznia 2009Kiedy byłam mała, zastanawiałam się skąd się wzięły wszystkie słowa. Doszłam do wniosku, że dawno, dawno temu, na jakiejś wysokiej górze odbyło się spotkanie czarodziejów (mieli długie, powłóczyste, błyszczące szaty i szpiczaste kapelusze w gwiazdki) i to właśnie oni ustalili jak wszystko będzie się nazywać.
Kiedyś wierzyłam, że każdy człowiek ma ograniczoną liczbę słów do powiedzenia. A jak już je 'zużyje', to potem nie może już mówić. I stąd się biorą mimy.
autor: biś | 7 listopada 2008Jak byłam mała, to myślałam że wszyscy ludzie na świecie myślą po polsku, ale mówią w swoim języku ojczystym.
autor: Słoń | 3 listopada 2008Sądziłam, że istnieje tylko język polski i jeden jedyny język obcy - tj. niemiecki (ach te wojenne filmy) - byłam przekonana, że niemiecki to po prostu polski wspak. I nawet mówiłam po niemiecku!
autor: Anonim | 2 listopada 2008Myślałem, że skoro np. w Polsce mówi się po polsku, to w Stanach na pewno po stanowiu...
autor: Yacaz | 30 września 2008Jak byłam mała, to myślałam, że wszyscy ludzie myślą po polsku tylko to tłumaczą na inne języki.
autor: ajrenka | 26 czerwca 2008