Myślałam, że vigor i viagra to to samo. Dobrze, że mama mnie nie wysyłała do apteki po witaminki.
autor: kk | 1 listopada 2007Kiedyś się zastanawiałam jak sobie chłopcy radzą kiedy im "TAM" gips zakładają.
autor: Senga | 29 października 2007Mój brat myślał, że złote zęby mogą wyrosnąć i miał nadzieję, że akurat jemu tak się trafi.
autor: annagie | 26 października 2007Jak byłem mały, to myślałem, że ta wypukłość na szyi u niektórych dorosłych (jabłko adama) to kawałek ziemniaka, który utkwił w gardle.
autor: wuespe | 25 października 2007Gdy byłem mały, myślałem, że biegunka to ciężka choroba śmiertelna...
autor: El | 25 października 2007Jako bardzo małe dziecko wyobrażałam sobie, że w ciele ludzkim mieszkają dwie małe myszki odpowiedzialne za przesuwanie kamienia u wylotu jaskini-pęcherza. Wierzyłam, że to dzięki nim możemy sikać!
autor: mikalh | 25 października 2007Jak byłam mała, to myślałam, że człowiek ma w środku części, przewody, takie jak w samochodzie.
autor: Malinka | 25 października 2007Jak byłem mały, to panicznie bałem się choroby zwanej czerwonką, myśląc, że ta dopadnie mnie zaraz po tym, jak zrobię kupę, więc szybko odskakiwałem z kibelka. Objawą tej choroby był wg. mnie krwiście czerwony stolec, a w rezultacie natychmiastowa śmierć w okropnych męczarniach.
autor: erwin | 25 października 2007Jak byłam mała, mama mówiła mi, że nie wolno nikogo bić, bo ręka uschnie. Jako dziecko z wyobraźnią, miałam wizje jak ręka mi usycha jak u mumii, robi się malutka i odpada. Wyobraźcie sobie co czułam jak kogoś niechcący trzasnęłam!
autor: FFF | 25 października 2007Kiedyś bawiłem się w doktora strzykawką (oczywiście bez igły) i przez długi czas byłem pewien, że zastrzyki daje się bezpośrednio w pupę, tj. między pośladki. Niezły mieli ze mnie dorośli polew, jak zobaczyli co robię misiowi.
autor: hm | 26 września 2007