Jak byłam mała, to myślałam, że brud w pępku to są nitki, którymi lekarz związał mi brzuch i jeśli będę to ruszała, to zawartość mojego brzucha wypłynie na zewnątrz.
autor: laciu | 25 września 2007Przez jakiś czas myślałem, że się urodziłem w ZOO w klatce z lwami, że moja mama jakoś się ułożyła pod jednym z tych lwów i tam mnie urodziła, bo przecież - jak sama mi mówiła - jestem urodzony "POD LWEM". Później okazało się, że to chodziło o lwa zodiakalnego i byłem z tego powodu bardzo niepocieszony, bo tak mi fajnie było się chwalić na podwórku, że urodziłem się w ZOO, a nie w jakimś tam zwykłym szpitalu...
autor: Anonim | 25 września 2007Mając jakieś 12 lat, wpadłam na pomysł ponabijania sie z młodszego o 4,5 roku brata. Wymysliłam więc, że każdy człowiek jak się rodzi, to ma ogonek, który potem odpada. Dowodem na to jest coś co się nazywa pępowinką i właśnie to jest ten ogonek. I stąd też nazwa "kość ogonowa". Rodzice mieli ubaw, a mój brat dopiero po 3 tygodniach został oświecony przez nauczycielkę w szkole, jak się pochwalił jaką ma kochaną siostrę, która mu opowiedziała historię ogonka.
autor: VENIA | 24 września 2007Myślałem, że Murzyni nie mogą być lekarzami, bo lekarze noszą białe kitle, a do Murzynów mi to nie pasowało.
autor: Rafał | 24 września 2007Jak bylem mały, to wierzyłem, że okulary są dla ludzi ślepych, by dzięki nim mogli widzieć.
autor: Cedrick | 23 września 2007Jak byłam mała, myślałam że muchy robią kupki w uchu - wiecie, ten żółty wosk :P.
Bo zawsze bałam się much i bałam się czyszczenia uszu :>. Więc moja mama wymyśliła ową hostoryjkę, żeby mi poczyścić brudne uszy :>. Co oczywiście poskutkowało, nawet codziennie ją prosiłam, żeby popatrzyła czy czasem żadnej muchy i kupy tam nie ma!!!
Tylko że pewnego dnia skompromitowałam sie na lekcji ;>. Bo oczywiście mama chyba zapomniała mnie w tym temacie uświadomić ;>. Wtopa była że hoh ;)
Jak byłem mały, to myślałem, że gdy ktoś złamie rękę, to ta ręka mu odpada.
autor: Peter | 22 września 2007...gdy pierwszy raz usłyszałem słowo 'biegunka' pomysłalem, że to jakaś choroba, której się dostaje na biegunie.
autor: janek | 22 września 2007Jak byłem mały to zastanawiało mnie skąd biorą się lekarstwa. Kiedyś zobaczyłem jakieś nagrania z misji księżycowych jak astronauci zbierali pył z powierzchni. I tak sobie wykombinowałem, że oni tam specjalnie latają, aby przywozić ten "magiczny" proszek, z którego potem robi się tabletki :)
autor: Piotr | 22 września 2007Jak miałem jakieś 4 lata, poszedłem pierwszy raz do dentysty. I tam pani powiedziała mi, że w zębach siedzą robaczki.
Potem przez jakieś kolejne 10 lat wierzyłem, że próchnicę powodują robaki..