Kiedy byłam mała, to myślałam że jak się przechodzi po pasach, to trzeba chodzić tylko na białych liniach, bo jak nadepnę na czarną, to samochody mnie rozjadą. Zawsze się dziwiłam jak rodzice mogą tak spokojnie przejść przez jezdnię...
autor: =] | 19 kwietnia 2009Jak byłam mała i rodzice mówili "ale na tych drogach korek", to myślałam, że na ulicach są porozkładane korki takie do zatykania otworu, żeby woda nie wypłynęłam z umywalki.
autor: SuceurE | 11 kwietnia 2009Jak byłam mała, to myślałam, że "Renault" i "Reno" to dwie różne marki samochodów...
autor: nia | 15 marca 2009Zawsze myślałam, że zakłady wulkanizacyjne to takie budynki, gdzie są pokazy z wulkanami, jak wybuchają, jak wygląda lawa itp. Dopiero niedawno moja siostra mnie oświeciła...
autor: Adaaa | 4 marca 2009Jak byłem mały, to myślałem, że na samochód mówi się "akurat". Wujek miał Syrenę 104 i właśnie ten model kojarzy mi się z określeniem "akurat". Do dzisiaj pamiętam zdanie: "Pojedziemy z wujkiem akuratem na wieś".
autor: Jacek | 3 marca 2009Myślałam, że tramwaje nie mają hamulców i zawsze strasznie się bałam jak tata zatrzymywał samochód na torach tramwajowych, że zginiemy całą rodziną zmiażdżeni przez pędzącą maszynę.
... Samochody mają oczy i na mnie patrzą. Niektóre były dobre (okrągłe, obłe światła), a inne złe (ostro zakończone pod skosem, jakby marszczyły czoło).
autor: TooSexy | 6 listopada 2008Myślałem, że kolejka i tłum to jest to samo. Mówiłem - mamo, zobacz jaka kolejka w tym autobusie.
autor: Łukasz | 18 września 2008Za młodu mówiłam na pokrowiec do samochodu "pokierowiec" - chyba nie muszę wyjaśniać, dlaczego...
autor: betka | 3 września 2008Jak byłem mały, to myślałem, że jedna część samochodów jeździ na benzynę, a druga na paliwo.
autor: bapet | 11 sierpnia 2008