Kategoria: Transport

twarz
#1748 
kategoria: Transport

Zawsze wydawało mi się, że samochody mają twarze (światła + zderzak itd.) Niektóre były ładne, inne brzydkie czy śmieszne. Niektóre nawet kogoś przypominały.

Do dziś Żuk kojarzy mi się z Orłosiem z Teleexpressu.

autor: Kasiorek | data dodania 6 sierpnia 2008
Oceń: 77%
#1710 
kategoria: Transport

Jak byłam mała, to myślałam że, gej to taki pan ubrany na czarno jeżdżący na motorze.

autor: Agu ;) | data dodania 3 lipca 2008
Oceń: 70%
twarz
twarz
#1654 
kategoria: Transport

Jak byłam mała, uważałam zawód śmieciarza za najfajniejszy na świecie!

Gdzież indziej można sobie pojeździć na takim "parapeciku" na zewnątrz samochodu?

autor: Nika | data dodania 29 maja 2008
Oceń: 70%
#1627 
kategoria: Transport

Jak byłam mała, na każdy przelatujący odrzutowiec (taki, co zostawia na niebie smugę dymu) mówiłam "lipiec". Nie wiem, skąd mi się to wzięło ale do dziś mówię "o, lipiec leci".

autor: helenka | data dodania 18 maja 2008
Oceń: 67%
twarz
twarz
#1617 
kategoria: Transport

Gdy byłam mała, to sądziłam że kiedy wybije się szybę (wyjście awaryjne) w autobusie, to wysuną się schodki, po których będzie można zejść.

autor: Aduś60 | data dodania 11 maja 2008
Oceń: 66%
#1606 
kategoria: Transport

Jak byłam mała i jechałam samochodem, to myślałam, że to świat się kręci, a ja siedzę w miejscu...

autor: Kami | data dodania 8 maja 2008
Oceń: 64%
twarz
twarz
#1573 
kategoria: Transport

...uwielbiałam jeździć samochodem w nocy - wtedy, było świetnie widać wszystkie lampki na desce rozdzielczej - były takie kolorowe: żółte, zielone, a czasem czerwone i kojarzyły mi się z niedostępnymi miśkami HARIBO. To był duży fiat - dziś samochody mają lampki jednokolorowe i...

nudne.

autor: Qqnatka | data dodania 18 kwietnia 2008
Oceń: 72%
#1557 
kategoria: Transport

Swego czasu często słyszałem nieznane mi wówczas określenie "prawo jazdy". Myślałem, że owe "prawojazdy" to są takie specjalne pojazdy, które mogą skręcać tylko w prawą stronę (stąd nazwa). Zastanawiałem się tylko, czy skoro są "prawojazdy", to istnieją również "lewojazdy" - ich odpowiedniki do skręcania w lewo... W sumie całkiem oczywiste, ale jakoś nikt nigdy nie wspominał o "lewojazdach". W końcu nie wytrzymałem i zapytałem o to swojego tatę... Po dziś dzień zbija się się ze mnie.

autor: cranet | data dodania 12 kwietnia 2008
Oceń: 75%
twarz
twarz
#1539 
kategoria: Transport

Nie mogłam zrozumieć jak działa winda... Wydawało mi się, że skoro na każdym piętrze drzwi do windy są inne, to znaczy, że na każdym piętrze jest inna winda i to mi się nie zgadzało z tym, że winda jedzie... Bo niby gdzie, jak na każdym piętrze jakaś stoi... Myślałam więc, że może to ludzie w trakcie jazdy przenoszą się z windy do windy, a że nie czułam tego przenoszenia się jadąc, to myślałam, że może to się tak niepostrzeżenie dzieje, tak w mgnieniu oka... Mama mi to tłumaczyła, ale nie miałam przekoania do jej wyjaśnień. Zrozumiałam fenomen windy dopiero, gdy moja mama drugi raz wyszła za mąż za inżyniera, który... instalował windy.

autor: beegee | data dodania 30 marca 2008
Oceń: 66%
#1529 
kategoria: Transport

Do jeszcze zeszłego roku myślałam, że (na stacji benzynowej) 95 i 98 to rok wydania benzyny...

autor: Tola | data dodania 27 marca 2008
Oceń: 71%
twarz