Losowe rzeczy, w które wierzyliśmy jak byliśmy mali

twarz
#3088 
kategoria: Stwory

Jak byłem mały, często widywałem jakieś postacie, duchy, stwory i byłem święcie przekonany, że wszyscy inni też to widzą, że to zupełnie normalne. Okazało się, że nie!

autor: destroyer | data dodania 29 lipca 2010
Oceń: 62%
#2376 
kategoria: Słowotwory

Kiedy byłam mała, to myślałam, że w powiedzeniu 'kłamiesz jak z nut', znut to zwierzątko.

autor: wiki | data dodania 30 maja 2009
Oceń: 72%
twarz
twarz
#1044 
kategoria: Bajki

Od czasu zobaczenia d'Artagnana w wersji rysunkowej, długo nie mogłem oglądać żadnych innych (nie-rysunkowych) ekranizacji. Jakoś nie mieściło mi się w głowie, że to jest ta sama bajka, w której główny bohater nie jest gadającym pieskiem, chodzącym na dwóch nogach...

autor: Cumownik | data dodania 5 listopada 2007
Oceń: 73%
#2728 
kategoria: Dorośli

Jak byłem mały, to myślałem, że każdy dorosły człowiek urodził się już dorosły, jest i będzie taki cały czas (nie zestarzeje się). Do tego, gdy widziałem czarno-białe zdjęcia, byłem święcie przekonany, że świat był czarno-biały aż do momentu moich narodzin (i tym tłumaczyłem to, że ja nie zaznałem tego 'czarno-białego' świata).

Najdziwniejsze było jeszcze, że według mnie każdemu dorosłemu jest przypisana określona funkcja, np. ja jestem Michał, moja mama to mama Michała (broń Boże np. Elżbieta!), mój tata to tata Michała itp. Jakby nie mieli własnej tożsamości, tylko byli określani względem mnie (np. pani Bronia nazywa się pani Bronia, a nie Bronisława Kowalska). Co z tego, że mój wujek ma własną córkę? Był, jest i będzie wujkiem Michała, nawet, jeśli jest ojcem mojej kuzynki. Natomiast mój tata nie jest dla niej wujkiem, tylko - jak zawsze - tatą Michała.

autor: Fidelio | data dodania 27 grudnia 2009
Oceń: 66%
twarz
twarz
#903 
kategoria: Natura

Widziałem kiedyś w telewizji "Ulicę Sezamkową". Była tam pokazana animacja, przedstawiająca ulicę i zmieniające się pory roku. Na jesień spadały liście, było ich dużo i po chwili wszystko było zasypane śniegiem. Byłem święcie przekonany, że żółte liście zamieniają się zimą w śnieg. Ponieważ lubiłem zjeżdżać na sankach, byłem wielce oburzony, jak jakiś cieciowy zamiatał liście... no bo przecież nie byłoby wtedy śniegu tak potrzebnego do sanek.

autor: Gandziamen | data dodania 30 października 2007
Oceń: 80%
#1877 
kategoria: Religia

Jak byłam mała, to myślałam, że 'tytuł' Jan Paweł II to nazwa własna, coś takiego jak król.

autor: Anonim | data dodania 1 października 2008
Oceń: 70%
twarz
twarz
#56 
kategoria: Geografia

Jak byłem mały, myślałem ze każda miejscowość ma oddzielną stolicę.

autor: Anonim | data dodania 22 września 2007
Oceń: 78%
#531 
kategoria: Geografia

Jak byłem mały, to myślałem, że moje miasto Bielsko-Biała leży na Mazurach i zawsze podczas prognozy pogody patrzyłem w tamten rejon...

autor: K100 | data dodania 29 września 2007
Oceń: 81%
twarz
twarz
#1146 
kategoria: Dziwne

Jak byłam mała, to myślałam, że jak skocze z siatką z dachu, to będzie taki sam efekt jak ze spadochronem.

autor: MloteekxD | data dodania 16 listopada 2007
Oceń: 78%
#1358 
kategoria: Dziwne

Gdy byłem bardzo mały i gdy rodzice na mnie krzyczeli kiedy coś przeskrobałem, wówczas siadałem w kącie i zamykałem oczy - myślałem że gdy zamknę oczy, to nikt mnie nie widzi.

autor: Marcin | data dodania 3 stycznia 2008
Oceń: 67%
twarz