Jak byłam mała, to myślałam, że dwa razy dwa równa się zero.
autor: Anonim | 17 sierpnia 2011Myślałem, że nie istnieje większa liczba niż sto...
autor: Damian | 11 sierpnia 2010Jak byłam mała liczyłam - 1 2 3 4 5 6 7 8 9 11 12 13. Zawsze zjadałam 10, bo przecież na początku też nie ma zera.
autor: Kinga | 19 maja 2010Kiedy byłam mała, byłam święcie przekonana, że najpierw ktoś ma 4 lata, a dopiero później 3, następnie było już normalnie 5, 6, itd. Ta zasada obowiązywała tylko w liczeniu czyichś lat, w normalnym liczeniu było po staremu.
autor: Anonim | 2 maja 2010Długo i uparcie wierzyłam w to, że skoro 1+1=11, to 2+2=12, 3+3=13 i tak dalej.
autor: Martyna | 10 lutego 2010Gdy byłam mała, myślałam, że wszystko jest bardzo proste. Dlatego nie potrafiłam zrozumieć czemu godzina pierwsza to inaczej 13:00. Byłam święcie przekonana, że pierwsza to 11 (bo są dwie jedynki), druga to 12, trzecia to 13 itp. Bardzo długo zajęło mi ogarnięcie, że pierwsza to 13.
autor: Ala | 12 sierpnia 2009Jak byłam mała, to wydawało mi się, że liczba 100 jest największą możliwą liczbą, której nie da się przebić. I kiedy mówiłam, że mam sto cukierków, oznaczało to, że mam wszystkie cukierki świata.
autor: Bobo | 12 sierpnia 2009Jak byłam mała, byłam przekonana, że teraz może i jestem młodsza od brata o trzy lata, ale za cztery lata będę starsza od niego o rok.
autor: eSNa | 4 lipca 2009Jak byłam mała, to myślałam, że Einstein wiedział jaka jest największa liczba, ale że już umarł i nikomu nie powiedział, więc my się tego nigdy nie dowiemy.
I jeszcze że półtora to 3/4.
Jak byłem mały, to myślałem, że "kilka" to zawsze jest trzy.
autor: suchy_ | 10 marca 2009