Jak byłam mała, to myślałam, że wszystko żyje, np. pluszaki, jedzenie, ołówek, lampa, meble, woda itp.
autor: Anonim | 1 lipca 2010Że jak ktoś mi zrobi zdjęcie to będę w tym zdjęciu i już nigdy nie będę mógł z niego wyjść, tak więc panicznie unikałem fotografów i wszelkiego fotografowania.
autor: Quasimodo | 18 października 2009Myślałem, że u mnie na wsi, tak z kilometr od mojego domu, za takim murkiem, jest koniec świata, i zawsze bałem się koło tego murku chodzić i wyjeżdżać za niego.
autor: Quasimodo | 18 października 2009Gdy byłam mała, to myślałam, że jak pomaluję długopisem panią z gazety, to ona tak będzie miała na zawsze. Niestety, nigdy nikomu tak nie zostało.
autor: igg | 13 października 2009Myślałam, że zakonnice mają "specjalne stroje", bo są nieśmiertelne.
autor: Anonim | 7 października 2009Kiedy byłam mała, myślałam, że bliska rodzina znaczy mieszkająca blisko. Ponieważ moja babcia mieszkała daleko - była daleką rodziną, a że kuzynka blisko, to była bliską rodziną.
autor: Dzidzia be | 30 września 2009Jak byłam mała i jeszcze nie umiałam czytać, myślałam, że nie ma czegoś takiego jak "czytanie". Myślałam, że tak naprawde nikt nie umie czytać i jak ktoś mi czytał bajki, myślałam, że poprostu udaje i wymyśla jakąś historyjkę.
autor: Nataliarka9959 :P | 9 września 2009Jak byłam mała, to myślałam, że w piecu jest "piszczała" (panicznie się jej bałam). Sama ją wymyśliłam, jak widelcem przejechałam po szybce od pieca i powiedziałam: Piszczała! Moja mama na to: Tak, tak! Piszczała! Widzisz? Mówiłam ci, że masz tam nie podchodzić! Ja w to uwierzyłam i nie podchodziłam więcej do pieca.
autor: Paulina | 9 września 2009Myślałam, że kiedy kopie prąd, to wyskakuje noga i kopie.
I jak zjem, mydło, to polecą bąbelki. A tak nawiasem: straszny smak.
Jak byłem mały, to myślałem, że jak zamknę się w małym pomieszczeniu, to ono się skurczy i mnie zgniecie.
Do dziś mam klaustrofobię.
Jak byłem mały, to myślałem, że jak się spuści woda w wannie, a ja nie wyjdę z łazienki, to przyjdzie do mnie szatan i zadziaga mnie widłami.
Do dziś boję się spuszczającej wody.