...wir w wannie przy spuszczaniu wody jest sprawką węża morskiego, który tam mieszka.
autor: Ola | 19 lutego 2010Kiedy byłam mała, myślałam, że gdy wyciągnę korek z wanny i cała woda zniknie, z tej 'dziury' wyskoczy jakiś potwór i mnie zje, więc kiedy wyciągałam korek, od razu uciekałam z łazienki.
autor: Ania | 10 grudnia 2009Ciocia mnie straszyła, że przy słupie wysokiego napięcia mieszka Trupia Czacha i jak się tam pójdzie, to ona gryzie. Pokazywała mi zawsze zniszczone buty i mówiła, że to właśnie ta Trupia Czacha ją tak pogryzła, jak tamtędy przechodziła. A ja biedna myślałam, że te znaki z czaszką ostrzegają właśnie przed Trupią Czachą.
autor: Gabrynia | 17 sierpnia 2009Jak byłam mała, to myślałam, że to krokodyl wysysa wodę z wanny, gdy wyjmie się korek.
autor: ann | 17 sierpnia 2009Gdy byłam mała, myślałam, że w szafie w nocy zamknięte są szkielety i potwory, które mnie podsłuchują i za każdym razem jak np. czknęłam albo kichnęłam, to mówiłam głośno "przepraszam", bo bałam się, że jak nie powiem, to szkielety i potwory wyjdą z szafy i mnie tam wciągną za to, że nie umiem się zachować.
autor: Ala | 12 sierpnia 2009Jak byłam mała, to zastanawiałam się co powiedzieć wampirowi, kiedy wejdzie przez okno i się spyta czy lubię krew. Rozważałam czy jeśli powiem "tak", to on powie, że to dobrze, a jeśli "nie", to czy powie, że muszę polubić.
autor: Jolanniz | 7 czerwca 2009Jak byłam mała, myślałam, że w dziurce w ścianie przy moim łóżku mieszka taki mały, przyjazny robaczek. Czasami nawet wydawało mi się, że się porusza.
autor: Tokomi | 14 maja 2009Jak byłam mała, to myślałam, że w ciemności siedzą potwory i że mnie pociągną za sobą i ukradną.
autor: Agnes | 19 kwietnia 2009Myślałam że pod szafą są krokodyle i jak zostawałam sama w jakimś pokoju, to siedziałam na łóżku tak długo, dopóki ktoś do niego nie wszedł.
autor: =] | 19 kwietnia 2009