Jak byłam takim małym szkrabem to panicznie bałam się Buki z Muminków.. Myślałam, że wyjdzie z telewizora...
autor: Skowyt | 27 października 2007Myślałam, że w muszli klozetowej jest wampir, który atakuje tylko w nocy. Że jak usiądę i nie będę patrzeć, to on mnie złapie za tyłek i go odgryzie, a ja się wykrwawię na śmierć. Skutek - długo załatwiałam się o rozkraczonych nogach, patrząc w dół.
autor: melonka | 26 października 2007Kiedy byłam za głośno, moja Babcia zawsze mówiła "Cicho, bo przyjdzie Zdzicho i rozwali towarzycho". Milion lat bałam się Zdzicha, sądząc, że jest to wielki garbaty potwór, który przychodzi w nocy i zabiera dzieci.
autor: koleżanka piotrka | 26 października 2007Jak byłam mała, to myślałam, że w nocy przez okna do pokoju zaglądają ufoludki i porywają ludzi. Z tego powodu bałam się spać w łóżkach na widoku: wybierałam te przy oknie, przytulając się maksymalnie do ściany, albo zakrywałam się cała kołdrą, tak żeby kosmici nie mogli mnie widzieć.
autor: myszoskoczka | 25 października 2007Jak byłam mała, to zawsze gdy szłam do ubikacji, myślałam, że z muszli klozetowej wyjdzie jakiś stwór i przez to się jej bałam.
autor: Ziutka | 21 października 2007Jak byłem mały, to bałem się spać sam, bo myślałem, że pod łóżkiem jest potwór.
autor: Witcher | 12 października 2007Jak byłem mały, to bałem się siadać na desce klozetowej, bo bałem się, że w rurach mieszka wąż morski i wejdzie mi do tyłka. Podobnie myśleli moi kuzyni.
autor: Darooo | 1 października 2007Jak byłem mały, panicznie bałem się buki... i zawsze jak leciały muminki i była na ekranie buka, to zamykałem oczy.
autor: Mały Jacuś | 29 września 2007...że w lodówce siedzi taki gość co zapala światło. Do dziś nie lubię lodówek!
autor: Anonim | 28 września 2007Jak byłam mała, to gdy chodziłam spać, myślałam, że jeżeli nie przykryję się cała kołdrą, to przyjdą ufoludki i odetną mi te części ciała, które wystają spod przykrycia, prócz głowy. I tak strasznie się bałam o moich rodziców, że rano obudzą się bez rąk lub nóg. A to wszystko przez babcię, która mi ciągle powtarzała, że się "rozkopuję" i w nocy poprawiała mi kołdrę.
autor: Kasiad56 | 27 września 2007