Jak byłam mała, to myślałam, że filmy w telewizji lecą tylko jak ja je oglądam i że jeśli wyjdę z domu i wyłączę telewizor, to będę mogła dokończyć oglądanie później. Potem dopiero odkryłam, że jest coś takiego jak program i że filmy lecą obojętnie czy telewizor jest włączony czy wyłączony...
autor: :) | 7 grudnia 2008Jak byłam mała, to myślałam, że w TV mojego sąsiada są inne programy na tych samych kanałach, ponieważ wydawało mi się, że w telewizorze mieszkają malutkie ludziki, które widać przez ekran.
autor: Gemma | 5 grudnia 2008Jak byłam mała, myślałam, że świat był kiedyś czarno-biały. Dopiero gdy miałam 9 lat dowiedziałam się, że to były tylko filmy.
autor: Aish | 28 listopada 2008Jak byłam mała, to myślałam, ze w piosence z 'Klanu' zamiast 'szczypta zachwytu, łyk cierpienia', jest 'szczypta zachwytu, łyk cię wpienia' i nie 'jak w 'porach roku' Vivaldiego', tylko 'jak w porach roku biwaldiego', w sensie, że powszedniego roku.
autor: japko | 22 listopada 2008Jak byłem mały, to myślałem, że w serialach i filmach podczas kręcenia jednej sceny jest tyle kamer, ile różnych ujęć i w ogóle nie robi się cięć. Poza tym myślałem, że w filmach wszystko nagrywa się chronologicznie, a kobieta całując się z mężczyzną zajdzie przez to w ciążę.
autor: tomaj | 18 listopada 2008Jak byłem mały, myślałem, że świat na długo przed moimi narodzinami był... czarno-biały. Po prostu naoglądałem się czarno-białych filmów, stąd takie dziwne przekonanie.
autor: Kuba | 22 października 2008Jak byłem mały, to uległem masowemu przeświadczeniu, że Jan Suzin (jeden z pierwszych prezenterów TVP) nie ma nóg, bo zawsze przed kamerą pokazują go od pasa w górę.
autor: Azofoto | 10 października 2008...Michael Jordan specjalnie nauczył się języka polskiego do filmu "Kosmiczny mecz".
autor: wws | 3 października 2008W telewizji publicznej leciał taki program "Randka w ciemno". Polegało to na tym, że kobieta/mężczyzna wybierali "w ciemno" jedną z trzech osób płci przeciwnej na podstawie ich odpowiedzi na konkretne pytania. Szczęśliwa para jechała na wycieczkę za granicę. W końcówce programu zapraszano do studia parę, która już wróciła z wycieczki. Jak byłam mała, to myślałam, że ta wycieczka całkowicie zmienia wygląd ludzi - wychodzą inni niż wrócili.
autor: reszka | 24 września 2008Śpiewałem piosenkę z 4 pancernych:
"...w piecu nakarminy, podpalimy psa"
i nie wiedziałem czemu wszyscy się z tego śmieją.