#566 
kategoria: Religia

Jak byłam mała, to zawsze pod koniec mszy mówiłam "Idźcie ofiary do domu". Dopiero mama kiedyś mnie usłyszała i wytłumaczyła, że chodziło o "idzcie, ofiara spełniona". Ale i tak wolę wersję z ofiarami.

autor: mucha | data dodania 2 października 2007
Oceń: 53%
twarz

Podziel się