#857 
kategoria: Religia

Jak byłam mała, pamiętam, że poszłam z babcią do kościoła. Mszę prowadził znajomy ksiądz. Miałam wtedy ze 4 lata i kiedy podnosił monstrancję, ja zaczęłam na cały głos śpiewać "sto lat, sto lat". Ksiądz musiał na chwilę przerwać, bo wewnątrz zanosił się od śmiechu.

autor: aniake | data dodania 28 października 2007
Oceń: 85%
twarz

Podziel się