Kiedy byłem mały, myślałem że Bóg i Jezus to ta sama osoba. Nie zastanawiałem się jak to jest że Bóg stworzył ludzi, a potem urodziła go Maryja.
autor: Ray | 18 listopada 2007W trzeciej klasie uczyliśmy się specjalnych wierszyków ortograficznych. Na sprawdzianie byłam tak zdenerwowana, że napisałam "Dentka, centka, węzeł, chęć..."
autor: Dory | 18 listopada 2007Jak byłam mała (miałam może 4 lata), myślałam, że jak leci samolot i zostawia tą 'smugę' na niebie, to że niebo pęka i zaraz zawali nam się na głowy. Bardzo się tego bałam i zawsze rodzice mieli dużo kłopotu, żeby mnie uspokoić.
autor: ajot | 18 listopada 2007Zamiast "Ciemna noc w jasności promienistej brodzi" przez 15 lat życia śpiewałam "Ciemna noc w jasności... zrobię listę gości." Trochę mi to nie pasowało, ale rozumowałam, że chodzi o gości zapraszanych na Wigilię.
autor: Ja | 17 listopada 2007Kiedy byłam mała, rodzice ostrzegali mnie żebym nie zbliżała się do gniazdka, bo kopnie mnie prąd. Wyobrażałam to sobie w następujący sposób - jeśli podejdę zbyt blisko wtyczki, to ona się rozzłości i zacznie gonić mnie po pokoju ciągnąc za sobą kabel, aby na końcu dać mi siarczystego kopa w pupę.
autor: violino | 17 listopada 2007Jak byłam mała, myślałam, że Formuła 1 to jakiś jedyny na świecie, bardzo drogi super-sportowy-samochód w typie Rolls-Royce'a i że stać na niego tylko jakichś wielkich bogaczy.
autor: Mrs. Cohen | 17 listopada 2007Gdy chodziłem do 1 klasy podstawówki myślałem, że wszyscy nauczyciele w mojej szkole są członkami pewnej sekty, która wyłapuje samotnie wędrujących po szkole uczniów i składa ich w ofierze. Miała ona rzekomą siedzibę pod budynkiem szkoły, a jedną z ważniejszych jej przedstawicieli była szatniarka (zawsze się wrogo patrzała na uczniów).
autor: summoner | 17 listopada 2007...jak będę niegrzeczna, to zamienię się w takiego ludzika żółtego z klocków Lego (teoria brata).
autor: Anonim | 17 listopada 2007Myślałem, ze dzień dobry mówi się wszystkim nieznajomym. Nielogiczne było dla mnie mówić to samo znajomym. Przestałem, bo mieszkałem kolo ruchliwej ulicy i nie chciało mi się ze wszystkimi witać. Ale odpowiadali.
autor: PeppE | 17 listopada 2007Jak byłem mały, to myślałem, że wszystkie sportowe motory nazywaja sie 'Hondayamaha' i kiedy jakiś zobaczyłem, darłem się wniebogłosy "Ooo, hondajamaha , hondajamaha!!!!!!"
autor: Anonim | 17 listopada 2007