Myślałem, że gołębie (ptaki) podaje się na obiad jako tak zwane "gołąbki". Jaki ja byłem głupi, chociaż dalej jestem... ale mam inne spojrzenie na niektóre rzeczy!
autor: Gruby | 23 listopada 2007Moja mama wmawiała całemu rodzeństwu, że kaszanka, żeby była czarna, jest robiona z krwi Murzyna. Nie wierzyłam w to i bardzo lubiłam jeśc kaszankę, nawet kiedy parę lat później dowiedziałam się, że naprawdę dodaje się do niej krew (tylko że nie ludzką oczywiście).
autor: Dana | 23 listopada 2007...aby mieć duzo krwi, trzeba jeść dużo ketchupu.
autor: PeppE | 17 listopada 2007Jak jadłam np. arbuza, to mi starszy brat ściemniał, że jak zjem pestki, to mi arbuz w brzuchu urośnie, tak samo było z jabłkami. Uważałam strasznie, bo się bałam, że mi później liście nosem wyjdą!
autor: lewus | 16 listopada 2007Myślałam że "Ptasie Mleczko" naprawdę robi się z ptasiego mleka i jak widziałam ptaki, to się zastanawiałam jak ludzie je doją.
autor: Amy | 16 listopada 2007Myślałem, że jeśli jedząc przechylę się w prawą stronę, to moja prawa ręka stanie się od tego grubsza i odwrotnie.
autor: Borówa | 16 listopada 2007Kiedy byłem mały, bałem się jeść orzechów, bo myślałem, że gdy wpadnie taki do żołądka, zacznie kiełkować i urośnie drzewo...
autor: B8 | 16 listopada 2007Kiedyś myślałam, że jak się sreberka (od cukierków) "wyprostuje", to cukierki się "odnawiają".
autor: Olilka | 16 listopada 2007Jak byłem mały, to myślałem, że piwo robi się w piwnicy. Skoro wino robi się w winnicy, to piwo w piwnicy. Tylko nie mogłem wymyślić gdzie się robi wódkę.
autor: kimler | 15 listopada 2007Jak byłam mała, to myślałam, że kobiety, które mają rude włosy, jadły strasznie dużo marchewek, więc by mieć ogniście rude włosy jadłam marchewkę kilogramami, co niestety wiele nie zmieniło.
autor: KooKoo.xD | 15 listopada 2007