W kościele zamiast "...pełne są niebiosa" z wielkim przekonaniem fałszowałam: "...będę sobie niosła" - nawet wykłócałam się o to z koleżankami!
autor: Desmond <3 | 19 listopada 2007Kiedy byłem mały, myślałem że Bóg i Jezus to ta sama osoba. Nie zastanawiałem się jak to jest że Bóg stworzył ludzi, a potem urodziła go Maryja.
autor: Ray | 18 listopada 2007Za obrazem w kościele było parę schodków, nie było widać gdzie się kończą. Bardzo długo byłam pewna, że to schody do nieba.
Zamiast "Ciemna noc w jasności promienistej brodzi" przez 15 lat życia śpiewałam "Ciemna noc w jasności... zrobię listę gości." Trochę mi to nie pasowało, ale rozumowałam, że chodzi o gości zapraszanych na Wigilię.
autor: Ja | 17 listopada 2007Jak byłem mały, to myślałem, że nogi aniołów i Matki Boskiej z obrazu znad łóżka Rodziców, zakryte taką powiewną tkaniną, można zobaczyć w piwnicy pod domem. Byłem bardzo ciekawy tego widoku, a jednocześnie bałem się wejść do tej piwnicy. Poszedłem kiedyś tam za Mamą i strasznie byłem rozczarowany, co zostało mi do dzisiaj, gdy poza kamienną ścianą niczego niebiańskiego tam nie zobaczyłem. Już nie lubiłem tego obrazu, bo mnie zawiódł.
autor: ed | 16 listopada 2007Ja zawsze myślałam, że w popularnej kolędzie "Dzisiaj w Betlejem" wstęp brzmi:
"Dzisiaj w Betlejem, dzisiaj w Betlejem wesoła nowina,
że Panna czysta, że Panna czysta poroniła Syna."
W końcu po paru latach ktoś mi uświadomił, że zamiast "poroniła" powinno być "porodziła".
Miałam w przedszkolu kolegę Czarka, który strasznie mi dokuczał. Podczas kolędy "Pójdźmy wszyscy do stajenki" śpiewałam: "byś nas wyrwał z Czarka mocy".
autor: Obywatelkaam | 15 listopada 2007Jak byłem mały, to myślałem, że kiedy śpiewała pani organistka, to tak naprawdę śpiewała Maryja! A kiedy śpiewał ksiądz, to śpiewał Bóg.
autor: Sylwek | 15 listopada 2007Kiedy w czasie komunii ministrant przykładał tackę pod brodę "komunistów" (tak ich wtedy nazywałem), to myślałem że to nóż i jak ktoś nie będzie chciał zjeść opłatka, to mu poderżną gardło.
autor: Jarosław | 12 listopada 2007Jak byłem mały i chodziłem na pasterkę, to przy fragmencie "Anieli grają, bydlęta klękają" zastanawiałem się jak brzmi dźwięk takiego klękania, ale później się dowiedziałem, że bydlęta to małe krowy i muczą.
autor: Jarosław | 12 listopada 2007